rezerwat przyrody Husówka

rezerwat Husówka

REZERWAT HUSÓWKA jest nieduży, ale przepiękny. I całkiem niedaleko Rzeszowa - szukajcie na mapie miejscowości Husów, KLIK!

Ścieżka dydaktyczna ma kilometr, ale można posnuć się po lesie poza wyznaczoną drogą, tylko trzeba pamiętać o odpowiednich ciuchach - my dzisiaj stanowimy z Marysią antyreklamę jeśli chodzi o ubiór . Nie pomyślałam o tym, że ścieżka będzie zarośnięta i nie założyłam odpowiednich ciuchów zwiększających ochronę przed kleszczami (tak więc jednego zdjęłam z siebie jeszcze w lesie, a z Marysi już w domu, ale na szczęście nie zdążyły się wbić).

 

Także jeśli się tu wybieracie to koniecznie długie spodnie i psikacz odstraszający kleszcze (my używany mieszanki od Hebdy).

Początek ścieżki wiedzie drogą asfaltową, potem skręca do lasu. Tablice informacyjne znajdziecie co krok . No, może trochę przesadziłam, ale nie są od siebie bardzo oddalone. 

 

Na końcu ścieżki dydaktycznej, przy drodze asfaltowej, jest miejsce na ognisko. 

 

Las jest tutaj zróżnicowany, można też obejrzeć kłokoczkę - to taki rosły krzew z intrygującymi owocami. Jest tam wszędzie internet, więc można korzystać z aplikacji do rozpoznawania roślin, myśmy dzisiaj sporo korzystali .

 

Jest tu raczej płasko, są bardzo łagodne wzniesienia, więc spacer nie jest wymagający. Wózek biegowy bez żadnego problemu, ale też trasa jest krótka, więc małe nóżki dadzą radę pewnie większość jej przejść.

 

Było tam dzisiaj bardzo zielono . A na liściach buków i grabi co krok znajdywałyśmy z Marysią jajka, z których wyjdą gąsienice, także trzeba tu wrócić za jakiś czas i podziwiać motyle!

 

Więcej na stories (zapisane relacje na Instagramie).

Oznaczanie mnie proszę w Waszych relacjach z wycieczek naszymi śladami! To dla mnie szansa na rozwój profilu.

Znacie to miejsce? Byliście już? Dajcie znać w komentarzach!