las w mieście: rezerwat przyrody Lisia Góra
Nie trzeba wyjeżdżać z miasta, żeby iść do lasu!
Ja o tym miejscu dowiedziałam się dopiero, kiedy ogłoszono początek obostrzeń związanych z pandemią. Szukałam wtedy miejsc, w których można było ukryć się przed ludźmi. I okazało się, że tak blisko domu mamy rezerwat!
Od tego czasu często tam wpadamy zobaczyć, jakie nowe grzyby urosły, zrobić piknik wśród drzew, posłuchać śpiewu ptaków, wyregulować emocje i odpocząć.
Z ulgą weszłam dzisiaj między drzewa po wczorajszych miejskich atrakcjach. Las działa naprawdę cuda, a łatwo o tym zapomnieć w codziennej krzątaninie...




