Las w Bratkowicach
LAS W BRATKOWICACH... jest ogromny! Można w nim chodzić i chodzić, i wybierać sobie różne ścieżki, bo jest ich tam pełno. Są i bardziej dzikie, i bardziej "miejskie", także dla każdego coś miłego!
Przez las biegnie szeroka, bita droga. Doskonale nadaje się więc na wózek i rower.
Jest cicho i spokojnie. Szum z autostrady słychać z daleka, ale tylko wtedy, kiedy postoi się dłużej bez ruchu i wytęży słuch.
Chodziliśmy dzisiaj głównie po uprawach leśnych. Tabliczki rezerwatu tylko minęliśmy.
Zaliczyliśmy również wspinaczkę na ambonę i widok na las z innej perspektywy.
Udało się też przejść kawałek zarośniętą ścieżką, co nam urozmaiciło wycieczkę - tam, gdzie prowadzi żółty szlak.
Zawróciliśmy przy jeziorkach. Przepiękny widok o tej porze roku, ale pewnie o każdej tak jest . UWAGA! Teren jeziora jest prywatny. Zdarzyło się nam zostać upomnianym i wyproszonym z tego miejsca.
Spotkaliśmy po drodze tylko kilka osób. Może wszyscy byli na rzeszowskim rynku na paradzie Mikołaja .
W 3 godz. przeszliśmy 10km, a udało się nam zobaczyć zaledwie kawałek tego lasu!
Las w Bratkowicach zrobił na nas lepsze wrażenie niż las w Głogowie. Jest tu o wiele ciszej i spokojniej.
A po spacerze w lesie można wybrać się na plażę nad zalewem w Bratkowicach!
Świetne i łatwo dostępne miejsce (wygodne drogi, płasko) na rodzinny spacer! Polecamy!
Znasz ten las? Lubisz tu przyjeżdżać? Daj znać w komentarzu .My planujemy tu wrócić!